poniedziałek, 10 września 2012

Rzeka zimna

   Miłe września początki, chciałoby się napisać, parafrazując Krasickiego, ale z tyłu głowy stuka obawa o żałosny koniec. Co tam, ewentualnie potem się będę zamartwiać :)
   Ledwo wróciłam z wakacji, a tu czekała zaskakująca niespodzianka w postaci informacji, że "Rzeka zimna" została nominowana w kategorii Pióro na Festiwalu Literatury Kobiecej Pióro i Pazur, który odbędzie się w Siedlcach 22 września. Pojęcia nie miałam, że w ogóle została zgłoszona, co ma swoje dobre strony, bo nie spędzało mi to snu z powiek :)  W związku z tym, że nie należę do autorek, nazwijmy to umownie "się udzielających" w różnego rodzaju branżowych przedsięwzięciach stadnych, ze względu na chorobliwie rozwinięty indywidualizm, rzadko mam okazję obcowania z czytelnikami. Dlatego takie nominacje są dla mnie przede wszystkim zaskoczeniem: kurczę, ktoś to jednak czyta! 
   Wiem, brzmi jak kokieteria. Jednak kiedy na różnych forach i facebookach w kółko przewijają się te same nazwiska pisarek, które wiedzą, że w taki sposób trzeba budować sobie markę, człowiek zaczyna mieć wrażenie, że świat pisarski składa się jedynie z kilkunastu tworzących. A wystarczy po prostu ograniczyć wizyty w wirtualnym świecie :) W każdym razie trzymajcie kciuki; nominacja nominacją, ale tak się tym faktem rozbestwiłam, że nabrałam ochoty na nagrodę!
   

8 komentarzy:

  1. No to się udało ;-) Serdecznie gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magiczne "no" :) Dziękuję bardzo, kilka słów na temat pofestiwalowego szoku już niedługo. No to pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Gratulacje!
    A książkę oczywiście "ktoś" czyta - ja czytałam i bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, miło to słyszeć. Przeczytać, w zasadzie :)

    OdpowiedzUsuń